

KILKA SŁÓW O NAS
Jesteśmy pięcioosobową rodziną na codzień mieszkającą w Warszawie. Nie mieliśmy nigdy żadnych więzi z Mazurami - nie jeździliśmy tam na wakacje jako dzieci, nie żeglowaliśmy i nie wyruszaliśmy na wędkarskie przygody. Do czasu! Do wrześniowej soboty 2008 roku, gdy Marcin, po przeglądzie ofert internetowych sprzedaży nieruchomości, trafił do Mącz i zobaczył dom, w którym nikt nie mieszkał od ponad dwóch dekad. W sypialni bordowej mieszkała nioska z kurczakami, a w pomarańczowej stado gołębi. Na podwórku pokrzywy i inne chaszcze sięgały po pachy. Ale to było to coś! Po miesiącach prostowania historycznych zaszłości, gospodarstwo stało się nasze i dzięki dwóm panom Mirkom mogliśmy je odrestaurować. Dom odnowiliśmy dbając o każdy szczegół wkładając w renowację dużo serca i wysiłku i dziś każdy tam się dobrze czuje. Z Mączy wraca się naładowanym energią i każda pora roku ma tam swój niesamowity urok.
Dziś to nasze miejsce na ziemi, gdzie możemy realizować skrywane przez lata marzenia jak chociażby pszczelarstwo lub uprawa bylin. Może jeszcze robimy to nieudolnie ale na pewno chcemy się podzielić urokiem tego miejsca z innymi.
